Ostatnio przeglądałem swoje zbiory na komputerze i zobaczyłem, że mam kilka artykułów kiedyś napisanych i opublikowanych czy to w gazetach czy na jakiś portalach internetowych - są też te nigdy nie publikowane. Postanowiłem, że sukcesywnie będę je zamieszczał tutaj na Blogu. Zaczynam z pierwszym: recenzja książki Danilo Cartacci - ma ona już swoje lata, ale jak dotąd najlepsza publikacja i lektura obowiazkowa dla malarza figurek!Książka „Painting Miniatures” została napisana przez jednego z najlepszych na świecie malarzy miniatur historycznych Danilo Cartacciego. Wydrukowana na wysokiej jakości błyszczącym papierze, składa się ze 128 stron. Większość zdjęć opatrzona jest komentarzem autora.
Publikacja została podzielona na 12 rozdziałów, omawiających różne zagadnienia. Poszczególne działy napisane są w formie step by step z dużą ilością, świetnej jakości zdjęć. Autor dokładnie opisuje techniki jakich używa do malowania poszczególnych części składowych figurki, podaje także farby jakimi się posługuje. Danilo Cartacci maluje zarówno akryalmi, jak i olejami. Warto wspomnieć, że Cartacci jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród na zawodach modelarskich na całym świecie, jest także malarzem art-boxowym m.in. dla Pegasomodels i Romeomodels czy La Meridiany. Maluje również wspaniałe miniatury wyrzeźbione przez Mariano Numitone.
Rozdziały:
1. Materials: Danilo krótko opisuje narzędzia jakimi posługuje się w pracy nad figurkami. Także krótko charakteryzuje farby olejne i akrylowe, wskazując jednocześnie odpowiednie ich zastosowanie podczas malowania.
2. Preparation and Assembling: Bardzo ciekawy sbs, pokazujący jak przygotować figurkę do malowania - zaczynając od wyjęcia z pudełka, kończąc na nałożeniu podkładu. Opatrzone wszystko przydatnymi wskazówkami.
3. Flesh: Sbs pokazujący na 25 zdjęciach, dokładne etapy malowania twarzy. Cartacci dokładnie omawia techniki używane podczas malowania twarzy, również podaje dokładnie jakich farb używa oraz podaję jakich mieszanek użyć do cieni, rozjaśnień etc. Na koniec rozdziału pokazany jest krótki sbs malowania pozostałych części ciała tj.: ręce, nogi etc.
4. Draping: Autor pokazuje jak maluje ubranie. Do malowania wybrał Szkota, więc dodatkowo jest świetny sbs malowania szkockiej kraty w raz z ciekawą sztuczką ustawiającą tę czynność. Nie zabrakło krótkiego sbs'a na temat malowania białych i czarnych ubrań.
5. Metals: Krótki rozdział poświęcony malowaniu elementów metalowych: kolczuga, zbroja.
6. Chevrons: Rozdział przydatny głownie wielbicielom figurek z okresu napoleońskiego. Pokazane jak malować szewrony, epolety, warkocze.
7. Heraldy: Sbs, który pokazuje jak malować heraldykę na tarczy, ubraniu czy fladze.
8. Natural Materials: Jak malować skórę leoparda, futro, skórę i drewno – wszystko dokładnie pokazane na zdjęciach.
9. The Setting: Danilo wyjaśnia jak ciekawie i w łatwy sposób zrobić podstawkę pod figurkę. Pokazuję m.in. jak zrobić i pomalować marmurowe płytki.
10. Painting a Bay Horse: Duży sbs pokazujący jak pomalować konie.
11. Weathering: Kilka tricków jak ciekawie uatrakcyjnić figurkę, dodając jej troszkę życia poprzez namalowanie takich efektów jak kurz i błoto.
12. Complex Figures: Cartacci pokazuje jak maluję jedną z konnych figurek z dioramy „Le Soleil de Austerlitz”, wyrzeźbioną przez Mariano Numitone.
13. Gallery: Na zakończenie 20 stron z dużymi i świetnie wykonanymi zdjęciami pokazującymi bardzo wysoki poziom wykonania figur jaki osiągnął Danilo Cartacci.
Podsumowanie
Książkę można polecić zarówno początkującym jak i zaawansowanym malarzom figurek. Natomiast miłośnicy II Wojny Światowej i niemieckiego munduru, na pewno nie znajdą w niej odpowiedzi na pytanie „jak pomalować mundur niemiecki?”, ale znajdą tam kilka przydatnych wskazówek dotyczących techniki samego malowania.
Mój egzemplarz wydany jest w języku angielskim, a tekst napisany jest jasnym i prostym do zrozumienia językiem.
Plusy:
Tak jak wspomniałem na początku książka składa się ze 128 stron, formatu A4 wypełnionych świetnej jakości zdjęciami. Zawiera dużo step by stepów wraz z komentarzem autora, które bardzo dobrze pokazują każdy etap malowania.
Minusy: Oczywiście też są, najważniejszy to taki, że publikacja składa się z tylko 128 stron. Ale jest już zapowiedź kontynuacji. Ma się ukazać 2 część, kiedy i co tam będzie na razie nie wiadomo.
Polecam, lektura obowiązkowa.
Continue reading...